5 powodów, dla których warto podróżować kamperem po sezonie

Jeśli w głowach kiełkuje Wam pomysł na podróżowanie kamperem, to nie ma lepszego terminu niż czas przed i po sezonie. To idealna pora na vanlife – w pogoni za słońcem, pięknymi widokami i przebywaniem na świeżym powietrzu.

Jak u nas zaczęła się przygoda z kamperem? Po zeszłej zimie, zmęczeni wirusami i wkładaniem kombinezonów, wyruszyliśmy w marcu w kierunku Hiszpanii. Zainspirowani naszą honey moon podróżą kamperem po Stanach, chcieliśmy doświadczyć tego jeszcze raz, wspólnie z dziećmi, i przekonać się czy jest to dla nas. Oczywiście to tak pokrótce. Jeśli chcielibyście przeczytać jak wyglądała cała nasza podróż, to zapraszam do przeczytania artykułu tutaj.
I jaki był efekt naszej wyprawy? Już w maju (dwa miesiące po podróży) kupiliśmy we Włoszech swojego kampera Laika z 1998 roku i obecnie podróżujemy po Europie…To chyba najlepsza wizytówka;)

A teraz poznajcie powody, dla których według nas lepiej podróżować kamperem po sezonie.

Jest wiele destynacji w Europie i poza nią, w których niemal każdego dnia pojawia się słońce i nadal jest bardzo ciepło, nawet zimą. Na Sycylii, w południowej Hiszpanii czy Portugalii temperatura zimą oscyluje wokół 15 stopni Celsjusza, a w ciągu roku jest od 280-300 dni słonecznych. Brzmi niesamowicie, prawda?
Obecnie, mamy połowę października, a my podróżujemy po Umbrii, temperatura oscyluje od 23-26 stopni, tak więc pogodę w ciągu dnia możemy porównać do słonecznych dni w lipcu i sierpniu w Polsce. Jest to zdecydowanie najlepszy sposób na przedłużenie lata.

Czas po sezonie to dobra pora na vanlife zarówno jeśli ma się swojego kampera, jak i wtedy, gdy decyduje się go wynająć. Ceny wynajmu kampera są wtedy znacznie niższe (nawet –40%), a wypożyczalnie bardziej skłonne do negocjacji; ponadto tańsze bilety lotnicze do popularnych destynacji turystycznych, jak Hiszpania, Włochy czy Portugalia. Jeśli dodamy do tego niższe ceny w restauracjach, muzeach i innych popularnych atrakcjach, to robi się spora oszczędność.

Poza sezonem można w końcu w odwiedzanych miasteczkach poczuć ich prawdziwą kulturę. Popularne atrakcje, stragany turystyczne są już zazwyczaj zamknięte, a w tradycyjnych miejscowych sklepach i restauracjach można wreszcie spotkać lokalsa. My uwielbiamy ten czas, gdy na ulicach słychać żywe rozmowy w lokalnym języku; możemy uciąć sobie z autochtonami pogawędkę i wtopić się w życie lokalnych ludzi. Nasze podróże są wówczas bardziej wartościowe, łatwiej jest nam też wybrać jakościowe produkty i wspierać lokalną ekonomię.

Zdecydowanie wolimy jak miejsca są bardziej dzikie, wolne od parawanozy, tłumu turystów i głośnych atrakcji. Dlatego podróże kamperem po sezonie to spełnienie naszych marzeń. Na szlakach i plażach w końcu można usłyszeć dźwięki otaczającej przyrody i dostrzec prawdziwe oblicze natury. Do dziś wspominamy naszą kwietniową podróż  przez Cabo de Gata w Andaluzji, 20 stopni, puste i dziewicze plaże oraz zapierające dech w piersiach widoki. Po prostu bajka!

W wielu krajach popularnych wśród kamperowiczów, jak np. Hiszpania, w sezonie obowiązuje zakaz spania na dziko czy na parkingach lub wysokie opłaty za postój. Po sezonie niektóre miejsca są już bezpłatne i dostępne dla kamperów, dzięki czemu bez problemu można zanocować w super lokalizacjach, i to jeszcze bez żadnych opłat. Tak jest na przykład w strefach wypoczynkowych we Włoszech. Policja jest również mniej restrykcyjna, więc gdyby się zdarzyło, że zaparkujecie w niewłaściwym miejscu, zamiast mandatu możecie otrzymać jedynie pouczenie z prośbą o opuszczenie miejsca. Pamiętajcie, aby sprawdzać dokładnie znaki i stosować się do lokalnych przepisów – na przykład w Hiszpanii nie można spać na dziko w parkach przyrody, i dla dobra naszej planety wszyscy powinniśmy tego przestrzegać.

Jeśli marzycie o takiej podróży i chcielibyście się zainspirować, polecamy nasz e-book “Hiszpania kamperem. Edycja: Andaluzja”. Znajdziecie tam garść informacji na temat przygotowania się do podróżowania kamperem oraz opis naszej pierwszej wyprawy po słonecznej Andaluzji, wraz z poleceniem niesamowitych miejscówek.

Specjalnie dla Was przygotowałam coś extra. Po zapisaniu się do newslettera odbierzecie pierwszy rozdział w prezencie.

Specjalnie dla Was przygotowałam coś extra. Po zapisaniu się do newslettera odbierzecie pierwszy rozdział w prezencie.

Jeśli szukacie sprawdzonych miejscówek kempingowych, nierzadko są to też kameralne i klimatyczne miejsca, tj. farmy, glampingi, czy prywatne tereny, to polecamy Wam zakup aplikacji Camperguru, której jesteśmy ambasadorem.
Z kodem: Slowspotter otrzymacie zniżkę.

A jeśli chcielibyście wynająć kampera to polecamy Campiri.com, gdzie również

otrzymacie zniżkę z kodem: Slowspotter!