Novosiele – bieszczadzka sielanka w nowoczesnym wydaniu
Nasze wrażenia
Do miejsca Novosiele mamy szczególny sentyment, gdyż obchodziliśmy tu nasze urodziny, zarówno moje jak i Laury. Za pierwszym razem przybyliśmy tu w lutym na zaproszenie Piotra, niezwykle uprzejmego i pomocnego gospodarza, który nawet zorganizował torcik dla jubilatki. Takie gesty bardzo nas rozczulają.
Novosiele urzekło nas od razu po przekroczeniu progu. Przepięknie odrestaurowany budynek, niemalże własnoręcznie przez gospodarzy. Niegdyś Novosiele było miejscem gospodarczym do przechowywania drewna, a dziś przechowuje wspomnienia gości odwiedzających Bieszczady.
Ponadczasowe połączenie drewna i cegły z oknami wychodzącymi na rzekę i las to, to, co uwielbiamy. Znajdziecie tam, można rzec, apartamenty w stylu „slow cabin” z aneksem kuchennym i antresolą, gdzie zasypialiśmy przy dźwiękach natury. Do tego klimatyczna strefa relaksu. Dla mnie jako mamy, z bolącymi plecami od noszenia dwójki maluchów, sauna i zewnętrzne jacuzzi to wybawienie. My z Laurą miałyśmy tam swój czas mamusi i córusi. Świetna zabawa.
Zachwyciło nas także położenie miejsca Novosiele. Ukryte nad szumiącą rzeką, na końcu drogi, przy samym lesie, w małej podkarpackiej osadzie Bystre. Tego miejsca nie zobaczycie z głównej drogi, to sekretna kryjówka, która pozwoli Wam doświadczyć dzikiej przyrody w Bieszczadach.
Na wyróżnienie zasługuje gospodarz. Zawsze uśmiechnięty, pomocny, gotowy podpowiedzieć Wam najlepsze lokalne wycieczki w Bieszczadach. Przy okazji dziękujemy Wam bardzo za otwartość i szczególną pomoc przy organizacji naszych urodzin:) Będziemy zawsze czule wspominać Novosiele.
PS. Piotrek zdradził nam, że wkrótce powstanie tam również plac zabaw:)
Gospodarz na medal – Piotr:)
Moce natury:
- Rzeka
- Las
- Góry
W jakim klimacie?
- Cabin lifestyle
- Bieszczadzka sielanka
- Dziko na końcu drogi
- Wyjątkowa gościnność
Dla kogo to miejsce?
- Dla par, dla rodziców, dla rodzin z dziećmi
- Dla hedonistów poszukujących błogiego odpoczynku w SPA
- Dla ceniących dziką przyrodę i odludzia
- Dla kochających szum rzeki
- Dla ceniących estetyczne przestrzenie w odrestaurowanych budynkach
Czego warto doświadczyć wg Slowspotter?
- Ognisko lub chill out na hamaczku nad rzeką
- Słuchanie szumu rzeki i obserwowanie Bieszczadzkiej przyrody
- Jacuzzi pod chmurką i pyszna lemoniadka
- Chwila relaksu z książką o Bieszczadach sprzed lat
- Kawa na tarasie i kąpanie się w promieniach słońca
- Brodzenie w rzece i rzucanie kamyków do wody
Lokalne wycieczki?
- Spacer ścieżka edukacyjna nad Rabskim Potokiem
- Punkt widokowy Korbania
- Piesze wędrówki w Bieszczadach Wysokich np. szlak na Małą Rawkę
- Wycieczka na szlak (nawet z wózkiem) do Bacówki PTTK Jaworzec
- Rezerwat Sine Wiry
- Wycieczka do Ursa Maior (piwo lokalne, lokalne inicjatywy społeczne)
- Kulinarne wycieczki do: Góra Smaku (wege), Chata Wędrowca , Ursa Maior, Wilcza Jama (mięso)
- Hiking, hiking, hiking – Bieszczady mają ponad 30 szczytów do zdobycia:)
A co dla ekologii?
- Drugie życie odrestaurowanego budynku
- Upcycling w wystroju wnętrz
- Wspieranie lokalnej społeczności
- Lokalne inicjatywy kulturalne
- Szanowanie dzikiej natury Bieszczad
Spodobał Ci się artykuł?