Zakopane może kojarzyć się dla wielu z Was z turystycznym miejscem, gdzie na Krupówkach przelewają się tłumy ludzi a w miasteczku ciężko już dostrzec tradycyjne domy w Zakopiańskim stylu. To fakt, jest to niestety jedna z twarzy Zakopanego. Nam na szczęście Zakopane kojarzy się głównie z bazą wypadową w góry, na szlaki, z których można podziwiać najpiękniejszą panoramę Tatr. Jeszcze w czasach “przed dziećmi” lubiliśmy wędrować po górach i dolinach, spać w schronisku i upajać się widokiem majestatycznych gór. 

Ostatnio wróciliśmy ponownie do Zakopanego z dziećmi na zaproszenie Agnieszki z Cubrynki. Pojechaliśmy poza sezonem, w marcu, aby pożegnać zimę, spróbować lokalnej, góralskiej kuchni i poszwendać się niespiesznie po górach i dolinach. Zazwyczaj wybieramy miejsca na większym odludziu, ale Zakopane ma swój klimat, tradycyjne pyszne jadło z nowoczesnym twistem, góralską atmosferę, drewniane chaty i oczywiście niesamowite położenie w samym sercu gór. 

Poniżej znajdziecie nasze propozycje na niespieszne spacery z dziećmi, punkty widokowe, pyszną lokalną kuchnię oraz miejsca, gdzie możecie poczuć prawdziwy Zakopiański styl.  

Jeśli szukacie miejsca noclegowego w zacisznym rejonie Zakopanego, z atrakcjami dla dzieci, to Cubrynka jest doskonałym adresem. Znaleźliśmy tam swoją oazę spokoju – w rejonie Pardałówka w klimatycznej chacie. Miejsce stworzone przez Zakopiańską rodzinę z miłości do gór, wspinaczki i stolarstwa. Jeśli chcielibyście poznać więcej szczegółów zapraszamy do przeczytania całej naszej relacji z Cubrynki tutaj

Cubrynka należy do Klubu Przyjaciół Slowspotter i otrzymacie 10% zniżki przy rezerwacji na hasło Slowspotter.

Zaraz obok Cubrynki znajdziecie Bachledzki Wierch, miejsce gdzie w zimie dzieciaki zjeżdżają “z górki na pazurki”, lokalni górale przejeżdżają tam kuligiem a pozostali spacerują piękną, rzadko uczęszczaną ścieżką prowadzącą przez pola i łąki, z oszałamiającym widokiem na Tatry. Polecamy Wam ten szlak, szczególnie z dziećmi i czworonogami, ma 3,5 km i jest częścią żółtego szlaku, do którego dojdziecie piechotą z centrum Zakopanego.

Czy wiecie, że w Slowspotter tworzymy plakaty inspirowane naszymi podróżami.

Autorem jest nasz Andy, tata w ekipie Slowspotter. Więcej wzorów znajdziecie tutaj

Idąc drogą od Cubrynki w kierunku centrum Zakopanego znajdziecie piękny punkt widokowy na niewielkim wzniesieniu 937 m n.p.m., z którego rozciągają się wyjątkowe widoki na Zakopane, Tatry, Pasmo Gubałówki, Podhale i Gorce. Przez szczyt wzniesienia przebiega żółty szlak turystyczny. Spędziliśmy tu sporo czasu wpatrując się w majestatyczne góry.

Trasa to około 2,4 km szlaku, który zaprowadzi Was do Polany Strążyskiej. Wybraliśmy spacer doliną w zimie gdyż jest dość krótki 2 – 3 godziny, mogliśmy wziąć dzieciaki na sanki co okazało się doskonałą zabawą. Co więcej na końcu szlaku można przyjemnie spędzić czas, odpoczywając przy szałasie Herbaciarnia.

Położona jest w Tatrach Zachodnich, ma długość 8 km i jest drugą co do wielkości doliną Tatr (największą jest dolina Chochołowska). Początek doliny mieści się w Kirach, gdzie dojechaliśmy z Zakopanego samochodem. Na miejscu, niedaleko wejścia do Tatrzańskiego Parku Narodowego (dolina znajduje się na terenie TPN), znajdziecie wiele parkingów. Według nas ten szlak jest idealny z dziećmi, spacer trwa około 2-3h, można tu spacerować z wózkiem, a droga prowadzi wzdłuż Kościeliskiego potoku. My próbowaliśmy moczyć nogi w potoku, jest mega zimny ale na pewno ma działanie pro-zdrowotnie. Na trasie możecie spotkać charakterystyczne zwężenia tzw. Bramy. Przez dolinę do schroniska na Hali Ornak prowadzi szlak zielony. Pamiętajcie, że do dolinki nie można wjeżdżać rowerem ani wchodzić z psem.

Kasprowy Wierch – jak pewnie wiecie jest to najwyżej położony ośrodek narciarski w Polsce z wierzchołkiem położonym na 1987 m n.p.m. My wybraliśmy się tam jednak nie na narty a po to by przejechać się z dziećmi kolejką linową i podziwiać piękne widoki na Tatry a po tym zjeść obiad w polecanej Leśniczówce. Niestety ze względu na bardzo słabe warunki pogodowe zrezygnowaliśmy z kolejki ale za to mieliśmy bardzo przyjemny spacer do Kasprowego. Jeśli chodzi o dojazd, to należy zaparkować samochód w Kuźnicach lub jeszcze bliżej Kasprowego na strzeżonym parkingu. Widzieliśmy też narciarzy biegowych, którzy na stok wybrali się na nartach biegowych ze względu na duże hałdy śniegu. My wybraliśmy opcję spaceru z sankami wzdłuż ulicy z Kuźnic, aby dotrzeć do stoku Kasprowy zajęło nam około godziny.

Skoro wspominaliśmy Kasprowy, to warto odwiedzić tam Leśniczówkę – restaurację, w której spróbowaliśmy pysznego tradycyjnego jadła z nowoczesnym twistem. Co ciekawsze historia chaty sięga aż XIX wieku, ulokowana jest w samym sercu Kuźnic, a wnętrza nawiązują w detalach do zakopiańskiego stylu. Kuchnia jest wyborna, nie dość, że pyszna to jeszcze podana w stylu “fine-dining”. My spróbowaliśmy babki ziemniaczanej, kwaśnicy i knedli ze śliwkami. Niebo w gębie! . Na miejscu znajdziecie również selekcję organicznych i biodynamicznych win.

Z pewnością jest to wyjątkowe miejsce – przepiękne widoki i zaskakująca przestrzeń zielonych tarasów, tworzy jedność z otaczającą naturą

Jeśli jesteśmy już przy wybornym, góralskim jedzeniu z nowoczesną nutą to polecamy Ziębówkę, która skradła nasze podniebienia. Jest to urokliwie położona chata w zakopiańskim stylu, w dolinie Tatr, nieopodal Doliny Chochołowskiej. Nie dość, że jest tam bardzo klimatycznie to jeszcze pysznie, a to razem tworzy magiczną atmosferę. Kuchnia jest dla każdego, znajdziecie tu zarówno tradycyjne regionalne dania – polecamy kwaśnicę i oscypek z brusznicą domowej roboty – jak i sezonowe dania kuchni fusion. My spróbowaliśmy na przykład batata zapiekanego z jarmużem, tradycyjny schabowy i przepyszną zupę grzybową. A na deser nie zapomnijcie o kruszonce z malinami. Ziębówka to miejsce przyjazne rodzinom z dziećmi, duży teren do biegania i odkrywania skarbów przyrody. Z pewnością będziemy tu wracać. Cenimy również Ziębówkę za nawiązanie do tradycji i hostorii regionu.

Zakopane słynie z unikalnego stylu w architekturze – stylu zakopiańskiego wprowadzonego przez Stanisława Witkiewicza w latach 90. XIX wieku. Wzorował się on na tradycyjnym budownictwie górali podhalańskich wzbogacając je elementami secesji. Pierwszym takim domem jest Willa Koliba wybudowany według jego projektu, położony przy najstarszej ulicy Zakopanego – Kościeliska. Obecnie znajduje się tam Muzeum Stylu Zakopiańskiego, które jest jedynym w Polsce miejscem, gdzie można poznać historię i dokonania pierwszej teoretycznie opracowanej i praktycznie realizowanej koncepcji polskiego stylu narodowego, opartego na budownictwie i zdobnictwie górali podhalańskich.
Nam podobała się również wystawa, która promowała pro-ekologiczne postawy oraz pokazywała w jak niszczycielski sposób wpływają śmieci na otaczającą nas naturę.

To jak już podchodziliście po górach i dolinach, dobrze zjedliście i poczuliście ducha Zakopanego, polecamy Wam wybrać się do sklepu z pamiątkami. Tu nie będzie kiczu i chińszczyzny a za to znajdziecie oryginalne rzeczy, stworzone przez artystów. My uwielbiamy tego typu miejsca, gdzie sprzedawane są (nie)zwykłe rzeczy od twórców rękodzieła.My zakupiliśmy książki dla dzieci, memory game z tatrzańskimi zwierzątkami i książkę historia designu polskich pocztówek z Tatr.

Zatem pakujcie dzieciaki w plecaki i ruszajcie na szlak! W naszym przewodniku znajdziecie również wybrane ścieżki spacerowe w Bieszczadach

Możecie śledzić nasze relacje podróżnicze na Instagramie, Facebooku i YT.