Sycylia to zarówno piękne wybrzeże, jak również niesamowicie różnorodna przyroda: wąwozy, góry, nietypowe formacje skalne, jeziora, rzeki czy rozciągające się na hektary farmy pomarańczy.
Dzisiaj zabieram Was do pięciu parków przyrody, które odwiedziliśmy kamperem podczas naszej ostatniej wyprawy do Włoch w październiku 2022 roku. Możecie tam również dotrzeć zwykłym samochodem, ponieważ przy każdym miejscu znajduje się parking.

A tak przy okazji z kodem: slowspotter zarezerwujesz kampera ze zniżką tutaj: Campiri.com

Park przyrodniczy z szlakami spacerowymi i ukrytymi w skałach zatoczkami.

Na pierwszy ogień idzie nasz ulubiony park przyrody na Sycylii – Zingaro. Sama droga do parku jest zjawiskowa. My wybraliśmy tę od strony północnej, jadąc 12 km na południe od San Vito Lo Capo przepięknym i stromym wybrzeżem z widokiem na morze. Z pewnością nie jest to miejsce dla osób z lękiem wysokości. Istnieje również droga od południowej strony, od Scopello. Przed wejściem do parku znajduje się parking oraz budka, gdzie zapłacicie za wstęp oraz otrzymacie mapę ze ścieżkami, zaznaczonymi zatokami oraz budynkami, w których znajdują się muzea.

Park Przyrody Zingaro to doskonałe połączenie malowniczych ścieżek i zatoczek ukrytych między skałami, z krystalicznie czystą wodą. To prawdziwy raj! Możecie przyjechać tutaj przede wszystkim dla samych plaż. Na miejscu otrzymacie mapę z zaznaczonymi trasami o różnym stopniu trudności. Jeśli spacerujecie z małymi dziećmi, to jest idealne miejsce na takie wyprawy, ponieważ droga przy samym wybrzeżu będzie najmniej wymagająca. Jest to obszar chroniony na Sycylii, pozbawiony śmieci, hoteli i restauracji, co sprawia, że przyroda jest tu nietknięta, a można poruszać się tylko pieszo. To sprawia, że to miejsce jest unikalne.

Podczas wędrówki będziecie odkrywać ukryte między skałami plaże z krystalicznie czystą wodą. Serio! Takiej wody dawno nie widziałam, może tylko na Karaibach. Jeśli chodzi o drogę i strój, warto ubrać buty odpowiednie do wędrówek, na pewno nie japonki. Będzie wygodniej i bezpieczniej, zwłaszcza z dziećmi.

Niesamowite formacje skalne w korycie rzeki.

Cóż to były za formacje skalne…?! Czuliśmy się trochę jak na innej planecie. Spacerowaliśmy wąwozem zanurzeni w rzece Alcantara, miejscami nawet do pasa (z małymi dziećmi polecamy nosidło lub pozostawienie z brzegu rzeki z opieką jednego z rodziców, gdyż jest dość ślisko). Otaczały nas tylko bazaltowe ściany, sięgające nawet 50 m, które robiły imponujące wrażenie. Jak one powstały? Według geologów wąwóz z charakterystycznymi słupkami tworzącymi ściany uformował się na skutek szybko zastygającej lawy, która wpadła do lodowatej wody. Zawsze zadziwia nas, jakie niesamowite formy tworzy natura bez ingerencji człowieka. Dodam tylko, że dla poszukiwaczy przygód dostępne są także trasy o różnej skali trudności: trekkingowe, ekstremalne i kajakowe.
Pamiętajcie, że jest to jedna z największych atrakcji geologicznych wyspy, dlatego najlepiej odwiedzić park bardzo wcześnie rano, a najlepiej poza sezonem. Wówczas można bez tłumu turystów doświadczyć piękna przyrody.
Jeśli chodzi o dzieci, polecamy również spacer ścieżką przyrodniczo-edukacyjną na terenie parku botaniczno-geologicznego. Znajdują się tam punkty z ciekawostkami dotyczącymi Sycylii, roślinności, a co najważniejsze, punkty widokowe na wąwóz zapierające dech w piersiach. Dzieci mogą również pluskać się w rzece, ale pamiętajcie o odpowiednim obuwiu, ponieważ dno pokryte jest kamykami.

Biały klif wapienny nad morzem niedaleko miejscowości Agrigento.

Z czarnych, bazaltowych skał i rwącej rzeki przenosimy się nad morze, do równie magicznych formacji, ale za to białych, wapiennych klifów. Zaparkowaliśmy kampera wzdłuż ulicy, w bezpłatnym miejscu, ale w okolicy znajdziecie również wygodniejsze i płatne parkingi. Zeszliśmy po schodach na plażę, skąd już z daleka widzieliśmy niesamowite białe skały.
Chcieliśmy oczywiście do nich dojść, czytaliśmy, że można po nich chodzić, ale pech chciał, że tego dnia nie było takiej możliwości. Spotkaliśmy znak zakazu wejścia.
Mimo wszystko, nawet z daleka robią wrażenie – błękit nieba w połączeniu z turkusowym morzem i białymi skałami tworzą wyjątkowo rzadko spotykany krajobraz. Dlatego zostaliśmy tam dłużej i pluskaliśmy się w morzu.

Park przyrodniczo-archeologiczny położony na wzgórzu.

Również niedaleko Agrigento znajduje się park na wzgórzu z przepięknym widokiem, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO – Dolina Świątyń. Z dziećmi lubimy wybierać miejsca blisko natury, gdzie jest dużo przestrzeni do biegania, a przy okazji my, rodzice, możemy doświadczyć kultury i poznać historię odwiedzanego miejsca. Wtedy zamiast ruchliwego i tłocznego miasta, wybieramy właśnie takie nietypowe parki.
Najważniejszymi zabytkami tego obszaru archeologicznego są ruiny siedmiu doryckich świątyń, z których świątynia Concordii jest jedną z najlepiej zachowanych świątyń greckich i powstała w 430 r. p.n.e. Sycylia jest bardzo bogata kulturowo, a wyniku bujnej historii możemy tam odnaleźć wpływy kultury arabskiej i europejskiej.
Jako ciekawostkę, spacerując pośród starożytnych ruin, zobaczymy także majestatyczną rzeźbę autorstwa Igora Mitoraja, artysty polskiego pochodzenia, który zasłynął z prac nawiązujących do czasów antycznych.

Malowniczy kanion ukryty w skałach, z jeziorkami i wodospadami.

My, jako miłośnicy malowniczych tras, nie mogliśmy sobie odpuścić wycieczki kamperem serpentynami w góry, z nieziemskim widokiem na otaczającą przyrodę. Im wyżej się wspinaliśmy, tym piękniejsze panoramy otwierały się przed nami. Jechaliśmy tam o zachodzie słońca, więc na niebie przywitało nas czerwone sycylijskie słońce i cała paleta barw. To, w połączeniu z dziką przyrodą i widokami, wywoływało w nas ogromny zachwyt. Do dziś mamy ten obrazek przed oczami.
Na szczycie zaparkowaliśmy kampera na dedykowanym płatnym parkingu, zaraz obok zejścia do kanionu. O poranku widoki nas powaliły – zdecydowanie jest to dzika część Sycylii. Tutaj natura uformowała kanion o głębokości ponad 500 metrów, do którego można zejść dedykowaną trasą, spacerem trwającym około 30 minut. Z dziećmi może to być większe wyzwanie. My ostatecznie zrezygnowaliśmy z zejścia, ponieważ byliśmy po sezonie i mimo słonecznej pogody o świcie, jak to bywa w górach, nagle zerwał się silny wiatr, a po chwili deszcz. Dlatego uznaliśmy, że bezpieczniej będzie pozostać na wysokości i podziwiać same widoki. Na dnie kanionu można spotkać liczne jeziora, małe wodospady oraz oszałamiające widoki i malownicze ścieżki. Jeśli jesteście zainteresowani spacerem po kanionie z dziećmi, odsyłam Was do wpisu Rodzinnie Dookoła Świata

Zatem pakujcie dzieciaki w plecaki i ruszajcie! W naszym przewodniku znajdziecie również inne inspiracje podróżnicze w Polsce.np. Bieszczady.

Możecie śledzić nasze relacje podróżnicze na Instagramie, Facebooku i YT.